Pasieka - mini pasieka, ule i pszczoły

Początki tego roku już przechodzą do historii jako najcieplejsze. Jaki to ma wpływ na pszczoły? Mamy pierwszy oblot, rozbicie kłębu zimowego a po ciepłych tygodniach grudnia czerw w ulach. Ilość czerwiu będzie zależała między innymi od materiału w jakim mamy pszczoły i od wentylacji jaką stosujemy.

Najwięcej czerwiu będzie w ulach z poliuretanu i styropianu za zasuniętą dennica i w nich jeśli ktoś nie jest pewny ilości pokarmu, radzę delikatnie zajrzeć do środka. Można to zrobić też w inny sposób, a mianowicie unieść ul lub delikatnie przechylić na bok, żeby oszacować jego wagę. W takich warunkach do jakich w naszym klimacie dostosowana jest nasza gospodarka pasieczna czyli zakarmianie zimowe, a więc zima, śnieg, mróz, w ulu powinno być sporo pokarmu. Ul powinien być ciężki bo pszczoły powinny być uwiązane w kłębie pod wianuszkiem pokarmu, tak żeby go wystarczyło na miesiące rozwoju czyli na luty, marzec, kwiecień.

Jeśli tak nie jest, nie warto czekać do wiosny, tylko podać ciasto kupne lub samemu zrobić.

Sposobem na zimowe nie czerwienie jest oziębianie uli czyli wysunięta dennica, lub  wentylacja w ulu. 

Pierwszy oblot pszczół to moment, gdy młode pszczoły wychodzą z ula po raz pierwszy w celu zebrania nektaru i pyłku z kwiatów oraz wykonania pierwszych lotów zwiadowczych w celu odnalezienia źródeł pożywienia. Pierwszy oblot następuje około 21 dni po wykluciu pszczół z jaj. W tym momencie pszczelarze zaczynają obserwować ule, aby upewnić się, że rój jest silny i zdrowy, a jego członkowie zdolni do zbierania pokarmu i zapylania roślin.